Zobacz

Co sądzą moi klienci

Agnieszka

Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy Patrycji. Podoba mi się dosłownie wszystko, co tworzy. Pierścionek, który zrobiła specjalnie dla mnie jest przepiękny. Zachwycam się nim niezmiennie, każdego dnia. Pozdrawiam ciepło Agnieszka

Ewelina Bator

Patrycja to Kobieta z klasą i tym „czymś” co każda kobieta mieć powinna… żeby tworzyć wokół siebie tę niesamowita aurę. Taka tez jest jej biżuteria… klasa sama w sobie, kunszt, precyzja oraz ogromna wyjątkowość i magia przemawiająca w każdym detalu, szlachetnym kamieniu wyszukanym i wypieszczonym dla tej jednej osoby. Ta biżuteria ma duszę… i chyba to czyni ją tak wyjątkową ❤️

Aleksandra i Maciej

Wraz z moim narzeczonym przesyłamy pozdrowienia z ciepłych wysp Bahama. Jestem zachwycona pierścionkiem. Bardzo dziękuję za serce włożone w jego wykonanie. ❤️ Oboje jesteśmy zakochani w tym kamieniu, co ciekawe mam wrażenie ze zmienia kolor w zależności od otoczenia, zazwyczaj przybiera odcień oceanu dokładnie taki jak w miejscu gdzie akurat jesteśmy, bywa jasny, bywa pochmurny, można na niego potrzeć bez końca.

Olga A.K.

Kolejne „naście” lat kończy się raz w życiu. Choć więcej niż raz w życiu ma się marzenia i pragnienia, jest to dobry powód na ich realizację. Mąż zapytał się jak je spełnić. Moim marzeniem był prezent wyjątkowy, unikalny, jedyny na świecie, symbolizujący to co nam drogie. Tak powstał pomysł pierścionka. Jego realizatorką została Pani! Nie chcieliśmy kupować biżuterii w salonie. Nie chciałam zobaczyć czegoś co dla mnie drogie na palcu innej kobiety. Szlachetny kruszec, kamienie w kolorze, ktory ukochałam i ich liczba symbolizująca nasze córki, delikatne sploty i blask. Marzenie które warto spełnić.

Anna Nowak

Każda kobieta jest inna, jak każdy kamień. Ktoś kiedyś powiedział, że w każdym kamieniu zaklęta jest dusza i każdy kto go nosi wydobywa ją na zewnątrz, przez co upiększa świat i ludzi. Moja przygoda z wyrobami Pani Patrycji zaczęła się w sumie przez przypadek, choć uważam ze pewne rzeczy w życiu nie dzieją się bez przyczyny. Lubię otaczać się rzeczami, niestandardowymi, wzbudzającymi zachwyt i mających nutkę tych jakże pięknych zamierzchłych czasów. Gdzie życie było wolniejsze, pełne subtelności, uprzejmości i romantyzmu. Wyroby Pani Patrycyji, jak tylko je zobaczyłam, zachwyciły mnie, bo widzę w nich to wszystko co kocham. Patrząc codziennie na pierścionki, które wyszły spod ręki Mistrzyni widzę w nich z jaką starannością, precyzją i miłością zostały wykonane. Wiem, że przez wiele lat będą mnie tak samo zachwycać, bo posiadają ponadczasowe piękno, subtelność i wdzięk. Co sprawia, że czuję i pewnie będą się czuła zakładając je na palce wyjątkowo wręcz magicznie. Pani Patrycja, świetnie wyczuwa gusta, umie po kilku wymienionych zdaniach, sugestiach wydobyć to czego się pragnie patrząc na dany kamień. Na pewno nie raz wrócę by w z jakiegoś innego niezwykłego kamienia ‘Lookrecya’ wydobyła dusze i owinęła ją w niezwykle delikatną i koronkową powłoczkę z szlachetnego kruszcu.

Alicja Tomera

Jestem zachwycona – kompletnie i totalnie. Chyba żadne zdjęcie nie jest w stanie tego oddać. Samo wykonanie i wymyślenie formy musiało dla Pani Patrycji być co najmniej zagwozdką. Pierścionek był nagrodą w świątecznym konkursie, to historia z komentarza miała zainspirować jego wygląd, więc jedyne wstępne informacje uzyskane ode mnie, to rozmiar, prośba żeby był „do tańca i do różańca”, no i zachwyt nad większością widzianych już wzorów Kiedy pierścionek był już prawie, prawie gotowy, Pani Patrycja zapytała czy nowy wzór mi odpowiada/czy mam ewentualne uwagi oraz o preferencje odnośnie stopnia oksydacji srebra. Przesyłka dotarła bardzo szybko, bo w zaledwie dwa dni. Wszystko przemyślane w najdrobniejszych szczegółach, w przepięknym pudełeczku (Mama prawie piszczała z zachwytu), a sam pierścionek dopracowany – kamień oprawiony tak, żeby wydobyć cudne kolory, stopień oksydacji w punkt, piękne, delikatne zdobienie złotą koronką. Efekt jest wyjątkowy, dziękuję!

Aleksangra Gehrke

Miałam pierścionek po babci, który przeleżał w szkatułce dobre dwadzieścia lat po jej śmierci. Nienoszony, bo nie pasował mi na palec, był zbyt duży, a do tego z uszkodzonym oczkiem. Pani Mordalska dała mu nową, prześliczną formę – wisiorka, który łączy w sobie to, co chciałam – filigranowe motywy roślinne i szafiry – a jednocześnie jest tym samym złotem, które na palcu przez lata nosiła moja babcia. Tak powstają bezcenne pamiątki rodzinne.

Anna K.S.

Dziękuję za serce, pasję i umiejętności które włożyłaś w przygotowanie mojego pierścionka. Jest on dla mnie bardzo ważny i symboliczny, a przy tym przepiękny! Jeśli poszukujecie czegoś wyjątkowego, unikalnego, pięknego symbolu, a nawet czegoś więcej…który będzie Wam towarzyszyć to gorąco polecam!

Karolina Kulisz-Pietrzykowska

Najbardziej wartościowa pamiątka po Babci, złote kolczyki, które nosiła przez całe życie, leżała od kilku lat w mojej szkatułce. Kolczyki były okrągłe, ładne, ale ciężkie i nigdy ich nie nosiłam, nie czułabym się z tym dobrze…  Z drugiej strony, chciałam mieć je blisko, żeby pamiętać o Niej.

Nie dawało mi to spokoju aż trafiłam na Instagramie na stronę „Lookrecya” i z zachwytem oglądałam niesamowite projekty ze złota, tajemniczej osoby, o tym osobliwym pseudonimie. Postanowiłam zadzwonić, jeszcze tego samego dnia z pytaniem, czy mogłaby wykorzystać złoto Babci, aby wykonać dla mnie różaniec na palec, bo projekty różańców zachwyciły mnie najbardziej. Pani Patrycja- Lookrecya, okazała się przemiłą młodą kobietą, mamą dwójki dzieci i niesamowicie utalentowaną artystką. Dogadałyśmy najważniejsze szczegóły, a ja przesłałam kolczyki Babci do Pani Patrycji. W trakcie naszych rozmów, uświadomiłam sobie, że ten projekt, to spełnienie moich marzeń, a w związku z tym, nie chciałam się ograniczać. Wybrałam więc kamień, o którym zawsze marzyłam: czarny diament, który świetnie pasowałby do tak ważnej dla mnie biżuterii. Tak więc miałam już wspaniałą wizję: złoto Babci, różaniec i czarny diament, który symbolizuje wszechświat, kosmos i niematerialny świat… Spełnienie marzeń! Wizja jednak ewoluowała jeszcze dalej i pomyślałam, że idealnie pasowałby do niej krzyż o nazwie „Mistyczna róża”, który jest moim osobistym symbolem i mam taki tatuaż na karku. Pani Patrycja zgodziła się bez problemu i na tę propozycję oraz zgodziła się wpisać diament w plan nietypowego krzyża. W ciągu kilku dosłownie dni, projekt się ziścił. Pani Patrycja przesyłała mi rysunki, zdjęcia z poszczególnych etapów pracy nad różańcem i w końcu się doczekałam: pocztą przyszła przesyłka, a w niej…mój wymarzony, idealny różaniec ze złota Babci, z czarnym diamentem w rozetowym szlifie, z krzyżem -mistyczną różą, w pięknym pudełku, z certyfikatem jakości i podziękowaniem… wzruszenie, zachwyt i ogromna radość zagościły w moim sercu, a na palcu ten niezwykły pierścień. Nie zdejmuję go ani na chwilę, mam go przy sobie dzień  i noc…jest bardzo wygodny i wcale nie czuć go na palcu, tak jakby był tam od zawsze… Dziękuje Pani Patrycjo i obiecuję, że wrócę… z kolejnymi pomysłami i marzeniami…

Małgorzata Sojka

Dwa lata temu zapukałam po raz pierwszy do drzwi pracowni pierścionka Patrycji Mordalskiej. Oczywiście wirtualnie. Szukałam w Internecie różańca na palec z pragnieniem, aby nie był szablonowy. Przejrzałam wiele stron z ofertami niemal identycznych różańców. Już chciałam zrezygnować, aż tu na pewnej stronie zobaczyłam srebrny pierścionek – różaniec z kolorowymi kamieniami „zdrowaśkami” wykonany przez P. Patrycję. Zaniemówiłam z wrażenia. Ale cudo! Najpierw pomyślałam, że taki piękny pierścionek ręcznie wykonany musi sporo kosztować. Ucieszyłam się, gdy okazało się, że się myliłam. Niestety, rozmiar podany przy zdjęciu był za mały. Kiedy jednak napisałam do P. Patrycji maila, ta szybko odpowiedziała, że nie widzi problemu, aby zrobić mój rozmiar. Wkrótce cieszyłam się swoim różańcem. Aż do urlopu mojej młodszej siostry, która pracuje na misjach w Afryce. Kiedy w jej oczach zobaczyłam zachwyt różańcem, ten od razu zmienił właściciela J.

Dzisiaj mam nowy, też wykonany przez P. Patrycję. Zamówiłam go poprzez stronę internetową Lookrecya Dream Jewelry. Tak jak poprzednio, szczegóły zostały ustalone mailowo. Pani Patrycja wzięła pod uwagę budżet, którym dysponowałam. I tym razem powstał kolejny piękny pierścionek – różaniec, inny niż poprzedni, ale tak samo mi się podoba. Ufam, że będzie mi długo i dobrze służył.

Monika Wojciechowska

Pisarka Amèlie Nothomb zawsze powtarzała, że: „Mało kto wie, że biżuteria, aby zachowała swoją urodę musi być często noszona. I kiedy mówię noszona, mam na myśli, że biżuteria ma być kochana”

Trudno nie zakochać się od pierwszego wejrzenia w bajkowych projektach Patrycji, która biżuterię tworzy w Krakowie, a inspiracje znajduje na całym świecie. Patrycja ujęła mnie wyjątkowym podejściem do tworzenia biżuterii. Zanim zaprojektowała dla mnie pierścionek spytała mnie o ulubione kolory i kamienie, które do mnie przemawiają.

I tak narodził się on. Świetlisty kamień księżycowa otoczony filigranową otoczką srebra, przetkaną nitkami złota. Ten pierścionek to nie tylko biżuteria. To mój magiczny talizman, a księżycowy kamień z niebieskawo-srebrną poświatą stał się moim przyjacielem. Za każdym razem, kiedy patrzę na moją dłoń mam wrażenie, jakbym oglądała koronkowy mikrokosmos rozświetlony światłem księżyca.

Polecam Wam biżuterię Lookrecya jeżeli szukacie biżuterii, która jest oryginalna, eteryczna i profesjonalnie wykonana.

Zuzanna Bieniek

Mam głębokie przekonanie, że piękna nie da się stworzyć. Można je raczej wydobyć – z chwil, przedmiotów, ludzi… Sztuka polega na tym, aby umieć je dostrzec – w morzu szarzyzny, w powodzi kiczu… i by zrozumieć, że jest potrzebne. Każdemu. Jak tlen. Jak okruch jedynego, niespaczonego zwierciadła, który choćby w przelotnym błysku, pozwoli sobie przypomnieć: „Boże! Jaka ja jestem piękna!”

Wiem, że Patrycja to doskonale rozumie. Ba! Ona to chyba wiedziała nawet przede mną! Dlatego Jej biżuterii nigdy nie traktowałam jako ozdoby – raczej jako dowód piękna, które nas otacza. Wystarczy je (aż!) spostrzec. A kiedy o tym zapominam (bo, jak wiele osób, pamięć mam świetną lecz bywa, że krótką), coś na mnie błyska z serdecznego palca… i ten dowód, proszę Państwa, jest niepodważalny!

ALCHEMICZNA PRACOWNIA

Sklep

Przejdź

Poznaj sekrety biżuterii

Zamówienia specjalne

Przejdź