Za nami pierwszy tydzień całkiem nowego roku. Tydzień, w którym marzenia zaczynamy przekuwać w plany i realizacje, aby za rok mogły szczęśliwie znaleźć się wśród podsumowań. Choć 2020 rok był zaskakująco trudny i obfitujący w zmiany planów, przyniósł również wiele pozytywnych odkryć i niespodzianek.
Moje podsumowanie projektów z minionego roku pokazuje, jak piękny i kolorowy był mimo wszystko ten 2020. Przypomina o pięknych spotkaniach, na długo zapadnie w pamięć i będzie inspiracją na kolejne lata. Wyzwania potrafią pięknie inspirować, a jeszcze bardziej spotkania i rozmowy z otwartą głową i sercem. Chociaż 2020 rok przeniósł je online, projekty w mojej pracowni od lat powstawały w podobny sposób, wędrując w różne zakątki świata. Nieśmiało myślę, że być może stąd tak piękne podsumowanie tego dziwnego roku.
Podsumowanie, widniejące poniżej jest niezwykle osobiste i złożone z bardzo unikatowej biżuterii. Niezwykłej, bo stworzonej na prośby i życzenia spływające do pracowni, przede wszystkim mailowo. Mimo to każdy z nich to wymiana myśli, pomysłów, spostrzeżeń… Każdy z własną historią pasujący, jak zaczarowany pantofelek do tej jednej wyjątkowej właścicielki….
Długie kolczyki
Długie kolczyki, kolorowe i kobiece, z dekoracyjnymi motywami. Jestem niezmiernie wdzięczna, że miałam okazję wrócić do nich po kilkuletniej przerwie. To od ich zaczynałam swoją przygodę z biżuterią. W miarę mojej rosnącej miłości do pierścionków i złotych detali zniknęły zupełnie z mojej pracowni. Od czasu do czasu pojawiały się praktyczne drobne kolczyki, podczas gdy całą swoją uwagę i wyobraźnię kierowałam na pierścionki, które najczęściej zyskują rangę symboli i najlepszych przyjaciół kobiety. Podczas, gdy to właśnie długie kolczyki podkreślają naszą kobiecość. Falujące na wietrze, przykuwające wzrok do twarzy, kusząco muskające szyję. Jestem ogromnie wdzięczna za przypomnienie o tym wszystkim. O ile w pierścionkach i medalionach można ukryć pamięć o pięknych emocjach i kobiecej mocy, to właśnie spływające lekko kolczyki eksponują wykwintną kobiecość.
Pierścionki zaręczynowe
Kiedy jednak przypominam sobie o swojej małej wielkiej misji, aby każda kobieta, niezależnie od wieku i okoliczności mogła poczuć się jak prawdziwa księżniczka, to przed oczami zawsze mam pierścionki. Bezcenne klejnoty, pamiątki i pierścienie mocy, które mamy zawsze przy sobie, aby przypominały nam kim jesteśmy. Pierścionki zaręczynowe, otrzymywane z miłością oraz pytaniem „Czy zostaniesz moją Księżniczką?” W każdym milimetrze pierścionka można zmieścić przekonujące argumenty. Wspólne marzenia i wspomnienia, wspólne pasje, albo może przeciwnie – drobne sekrety, akceptacje małych fanaberii i propozycje wyjątkowego stylu życia, już we dwoje.
Biżuteria ślubna
Ten moment, o którym podobno marzą wszystkie małe dziewczynki. Kiedy wszystko układa się tak pięknie, że można się poczuć najprawdziwszą Księżniczką. Wreszcie pozwolić sobie się nią poczuć i pokazać się wszystkim wokół właśnie taką. Właśnie ten moment, który często jest planowany dużo wcześniej na uroczystość ślubu i wesela, dla wielu kobiet stanął w tym roku pod wielkim znakiem zapytania. Zamiast tradycyjnej ekscytacji i oczekiwania, pojawiły się strach i niepewność. Koronkowe projekty snuły się nieśpiesznie umilając przeciągające się tygodnie. Bukiety misternie układane w złocie czekały cierpliwie na odpowiedni moment i już na zawsze zostaną bezcenną pamiątką.
Symbole wiary
Biżuteria mówi zarówno o nas samych, jak i o najcenniejszych dla nas wartościach. Tradycyjnie już sporą część projektów stanowią te poświęcone duchowości. Zamienić w materialny symbol coś co na co dzień mieszka w głębi serca to spore wyzwanie. Można znaleźć rozwiązania proste i oczywiste, ale o ileż cenniejsze jest przepuszczenie oczywistych szablonów przez własną wrażliwość. Diamentowy różaniec czy Matka Boża na łące to tylko niektóre z pięknych symboli najcenniejszych wartości.
Projekty inspirowane sztuką
Biżuteria to sztuka wyobraźni. Przewidywania połączeń faktur i kolorów, struktur w bliskim kontakcie z ciałem oraz duszą. Przez lata miałam zaszczyt tworzyć biżuterię dla niezwykle wrażliwych dusz i wspaniałych artystek. W tym roku dwukrotnie zostałam poproszona o projekt inspirowany jednym z największych w historii dzieł sztuki, Gwieździstą nocą Vincenta van Gogha.
Każdy projekt indywidualny to niezwykła przygoda, zaszczyt i przyjemność współpracy z niezwykłymi ludźmi. Jestem wdzięczna za każdy z tej dziesiątki oraz wiele innych, niepublikowanych. Dziękuję za zaufanie, inspirujące rozmowy i wszystkie miłe słowa. Nie mogę się już doczekać tegorocznych projektów i spotkań.
Lookrecya
Patrycja Mordalska